22 06 2020

Tematyka tygodnia: Pożegnania nadszedł czas

- Zabawa „Słyszę, rozumiem, zapamiętuję” – ustawianie zabawek zgodnie z instrukcją.

Potrzebne będą trzy zabawki (lub więcej) z pokoju dziecięcego . Rodzic ustawia przed dziećmi np. trzy zabawki: lalkę, misia, pajacyka. Dzieci wymieniają ich nazwy, dzieląc wyraz na sylaby. Następnie Rodzic. wypowiada nazwy w zmienionej kolejności, a dzieci ustawiają zabawki w odpowiedni sposób. Warto pokazać dzieciom kierunek ustawiania zabawek. Dobrym sposobem jest położenie np. klocka w jaskrawym kolorze i wyjaśnienie dzieciom, że w tym miejscu zawsze musi stać pierwsza zabawka. Jest to bardzo dobre ćwiczenie przygotowujące do pisania. Można zwiększyć liczbę zabawek, jeśli dzieci będą dobrze sobie radziły z tym zadaniem.

 

- Płyniemy z wiatrem – ćwiczenia oddechowe.

Potrzebne będą: połowa umytego ziemniaka, chusteczka higieniczna, sznurek, patyk do szaszłyków.

Rodzic układa na plastikowej tacy połowę ziemniaka. Wbija w niego po środku patyk do szaszłyków, do którego przywiązuje sznurkiem chusteczkę higieniczną. Pyta dzieci, co im to przypomina. Wyjaśnia, że jest to model żaglówki. Dzieci mocno dmuchają na chusteczkę higieniczną, powodując jej poruszanie się w wyniku kierowanego na nią strumienia powietrza. Zastanawiają się, dokąd chciałyby popłynąć.

 

- Zabawa ruchowa z elementem równowagi Bieg brzegiem morza.

Dzieci przy dźwiękach tamburynu poruszają się w różnych kierunkach – biegają po piaszczystej, nadmorskiej plaży. Na przerwę w muzyce stają na jednej nodze i naśladują czyszczenie z piasku stóp – naprzemiennie jednej i drugiej.

 

- Słuchanie opowiadania Barbary Szelągowskiej Zabawkowe smutki.

 

https://flipbooki.mac.pl/przedszkole/oia-aplus-ks/mobile/index.html#p=81

 

Zabawki, podobnie jak dzieci, wiedziały, że zbliżają się wakacje.

– Znowu lato – westchnęła lalka Emilka – i, jak co roku, za kilka dni zrobi się w przedszkolu

tak cicho. Będę tęsknić za dziećmi.

– Łatwo ci mówić – powiedziała lalka Rozalka. – Masz wszystkie ręce i nogi. A ja? Popatrz na mnie. Jakiś rozrabiaka wyrwał mi rękę.

– Nie jakiś, tylko Krzyś – zawołał pajacyk i fiknął koziołka.

– A ja tam lubię wakacje. W ciągu dnia przez okno zagląda słoneczko, a wieczorem księżyc.

Cisza, spokój… – powiedział miś Łatek i pogłaskał się po naderwanym uchu. – Może ktoś mi je w końcu przyszyje.

– Tak, tak, nareszcie będzie można odsapnąć. Do tej pory nie mogę odnaleźć mojego kółka

– zawołała wyścigówka. – Jak mam jeździć? Na trzech kołach? Nie da rady.

– Coś nas uwiera – westchnęły chórem klocki, ledwie wystając z wielkiego pudła. – Może to

właśnie twoje kółko? Mógłbyś je w końcu zabrać, a nie tylko narzekasz!

– Lubię dzieci. Lubię, jak mnie biorą do swoich rączek i patrzą na mnie z zachwytem – dodał

zajączek Kłapek. – Mają taki miły dotyk. Pamiętam, jak pierwszy raz trafiłem do przedszkola.

Okropnie się bałem. Myślałem, że może dzieci mnie nie polubią. Ala tylko raz na mnie spojrzała i już wiedziałem, że wszystko będzie dobrze.

– A mnie Ania woziła w wózeczku – Rozmarzyła się Rozalka. – Zaraz po tym, gdy Krzyś wyrwał mi rękę. A później Zosia próbowała ją wsadzić z powrotem, ale jej się nie udało.

– A z tym kółkiem to też troszkę była moja wina. Niepotrzebnie najechałem na klocek. Kiedy

dzieci mną się bawią, to wiem, że jestem potrzebny. A na dodatek, gdy Pawełek płakał, to Maciek dał mu mnie do zabawy. I od razu Pawełek się uspokoił. Fajnie jest, gdy wywołujemy u dzieci

uśmiech na twarzach.

– I jak się nami dzielą – odezwał się z rogu sali tygrysek.

– Ja też wolę jeździć po torach, gdy słyszę dziecięce głosy – wyszeptała kolejka, zagwizdała

przeciągle i pojechała dalej.

– Mam nadzieję, że te wakacje szybko miną i znów będziemy wesoło bawić się z dziećmi –

odezwał się po chwili zastanowienia misio. – A może dostanę całkiem nowe ucho i będzie ładniejsze od tego? – powiedział i znowu pogłaskał się po głowie. – Chciałbym, żeby było w kratkę!

– Na pewno dostaniesz nowe ucho. Pani Ewa potrafi tak pięknie szyć. Spójrz na mnie – powiedziała lalka Emilka i zerknęła na swoją nową, koronkową sukieneczkę.

– Będzie dobrze – zawołał pajacyk. – Musimy tylko uzbroić się w cierpliwość i zebrać siły

oraz energię na cały przyszły rok. Zobaczycie, na pewno nie będziemy się nudzić od września.

– Na pewno – odpowiedziały chórem lalki i uszczęśliwione zasnęły.

Misio i inne zabawki też poszli spać, śniąc o nadchodzących zabawach. Pajacyk po raz ostatni fiknął koziołka i usnął przytulony do zajączka.

 

- Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania i ilustracji w książce. Rodzic zadaje pytania:

− Co przytrafiło się lalce Rozalce, misiowi Łatkowi i wyścigówce podczas zabaw z dziećmi?

- Za jakimi przedszkolnymi zabawami i zabawkami będziecie tęsknić w czasie wakacyjnej

przerwy?

- Zabawa ruchowa Pajacyki i misie.

Dzieci maszerują po pokoju w rytm bębenka. Na przerwę w grze naśladują wesołego pajacyka

(skaczą, jak pajacyk) lub smutnego misia (powoli chodzą ze spuszczoną w dół głową na czworakach).

- Wprowadzenie do tematu.

Rodzic ustawia w środku koła zabawki np. lalkę, pajacyka, misia, klocki. Pyta

dzieci, jak jednym słowem można nazwać wszystkie zgromadzone na dywanie przedmioty.

- Wypowiadanie się na temat ulubionej zabawki- Rodzic pyta dzieci, jaką zabawką lubiły się najbardziej bawić podczas pobytu w przedszkolu i dlaczego.

 

- Wykonanie pracy plastycznej na temat Moja ulubiona zabawka z przedszkola za pomocą techniki rysowania pastelami olejnymi. Rodzic przypomina, jak należyposługiwać się tym rodzajem kredek, aby uzyskać odpowiedni efekt. Pokazuje również,w jaki sposób rozcierać kredkę, aby powstał efekt barwnej smugi i jak wielokrotnie nakładać

na siebie kolejne warstwy kredki.

Podpowiedź:

Aby narysować cienką i delikatną kreskę, wystarczy rysować czubkiem kredki. Natomiast aby uzyskać szeroką linię, należy rysować bokiem kredki. Efekt barwnej smugi powstanie poprzez rozcieranie kredki np. chusteczką higieniczną.