11 05 2020

Temat tygodnia: Moja Ojczyzna.

 

1. Oglądanie widokówek, książek, albumów o Warszawie. Widokówki, albumy, książki o Warszawie, filmiki. Dziecko ogląda dzieli się swoimi spostrzeżeniami. Swobodnie opisuje charakterystyczne miejsca Warszawy.

2. Ozdabianie napisu -Polska-. Dziecko dostaje, na kartce napis -Polska-, dzieci starsze piszą po śladzie albo samodzielnie, ozdabiają go według własnego pomysłu. 3. Zabawy i ćwiczenia ruchowe, można powtarzać codziennie.

 • Zabawa orientacyjno- porządkowa „Hop – bęc.” Dziecko maszeruje w różnych kierunkach po pomieszczeniu. Na hasło: Hop wyskakuje w górę, a na hasło: Bęc – przykuca. Po wykonaniu tych czynności ponownie przechodzi do marszu.                           • Ćwiczenia dużych grup mięśniowych „Sięgnij jak najwyżej.” Dziecko wspina się na palce, wyciągają ręce naprzemiennie w górę, aby sięgnąć jak najwyżej; następnie wykonuje siad klęczny, przyciskają głowę do kolan – stara się zwinąć w jak najmniejszą kulkę.                                                                                                                   • Ćwiczenia nóg „Jak sprężynka.” Dziecko wykonuje rytmiczne przysiady i wspięcia w tempie uderzeń rodzica w instrument, przedmioty wydające dźwięk albo klaśnięcia.                                                                                                                               • Ćwiczenie równowagi „Kto potrafi?” Dziecko dotyka prawym łokciem lewego kolana i odwrotnie; wytrzymuje chwilę w tej pozycji.                                                                   • Podskoki „Haczyki.” Dziecko spaceruje w różnych kierunkach. Na hasło: Haczyki dobiera się w parę (gdy jest taka możliwość) i podając sobie prawe ręce zgięte w łokciach i podskakują – najpierw w prawą stronę a potem, po zmianie rąk, w lewą stronę.                                                                                                                                 • Ćwiczenie uspokajające- Dziecko jedno porusza się w prawa stronę, a później w lewą stronę i powtarza rymowankę: Jesteśmy Polakami i w Polsce mieszkamy (po słowie mieszkamy zatrzymuje się i zmienia kierunek).                                                          4. Słuchanie legendy. Jest wiele wersji legendy o warszawskiej Syrence, poniżej dwie z nich. Jeżeli mają Państwo możliwość można wysłuchać lub obejrzeć legendy np. na vod.tvp.pl>video>basnie-i-bajki-polskie: „Warszawska Syrenka”, „Wars i Sawa”,albo na You Tube: audiobajki, Bajkowy Zakątek, Bajkowisko- bajki dla dzieci.                                           

         Legenda to opowieść o życiu osób sławnych, powstawaniu miast i państw. Fakty, miejsca i osoby rzeczywiste przeplatają się z fantazją, magią, zjawiskami niezwykłymi. Realia pomieszane z fantazją. Bohaterowie mają najczęściej nieskazitelny charakter, są niezwykle prawi, waleczni, zawsze występują w imię dobra, prawdy, w obronie pokrzywdzonych.                                                                             

 

„Warszawska Syrenka”

Dawno temu, kiedy Warszawa była rybacką osadą, morza i rzeki zamieszkiwały złotowłose syreny. Pewnego dnia jedna z nich wyruszyła w drogę z Bałtyku na południe. Płynęła Wisłą podziwiając mijane krajobrazy, a gdy się zmęczyła, postanowiła odpocząć na piaszczystym brzegu rzeki u stóp dzisiejszego Starego Miasta. Okolica wydała się Syrence prześliczna. – Jak tu ładnie! Dlaczego nie miałabym tu zamieszkać? – pomyślała i tak zrobiła. W dzień pluskała się na płyciznach, noce spędzała w głębinie. Lubiła płatać figle, a okoliczni rybacy dziwili się, że ktoś mąci wodę i wybiera im ryby z sieci! – Trzeba rozprawić się z tym szkodnikiem! – zakrzyknęli. Syrenka nie przestraszyła się rybaków i zaczęła śpiewać pieśń o Wiśle. W jej śpiew zasłuchały się zwierzęta: bobry wysunęły pyszczki z nor, a kormorany usiadły na dryfujących kłodach drewna. Rybacy zaś wzruszyli się tak bardzo, że zaniechali swych zamiarów i przyrzekli, że nie zrobią Syrence krzywdy. Na Syrenkę czyhało jednak niebezpieczeństwo. Pewnego dnia chciwy kupiec postanowił wzbogacić się na jej pięknym głosie, pokazując ją na jarmarkach. Użył podstępu, porwał ją i uwięził w drewnianej skrzyni. Syrenka przyzwyczajona do wolności, była bardzo nieszczęśliwa. Jej płacz usłyszał młody syn rybaka, który skrzyknął swoich kolegów i razem ją uwolnili, a złego kupca srogo ukarali. Uradowana Syrenka, z wdzięczności za zwróconą wolność przyrzekła rybakom, że zawsze będzie strzec ich oraz grodu. Z czasem mała rybacka wioska stała się dużym i pięknym miastem. Dziś wizerunek Syrenki uzbrojonej w miecz i tarczę widnieje w herbie Warszawy. Podobno od czasu do czasu Syrenka wynurza się z Wisły i patrzy na ciągle zmieniającą się stolicę. Kto wie, może to właśnie Ty ją zobaczysz? Rozejrzyj się uważnie, bo Syrenki można spotkać w wielu miejscach Warszawy: na ścianach domów, latarniach, witrażach i szyldach. Są też pomniki Syrenki między innymi na Rynku Starego Miasta, nad Wisłą i na wiadukcie Markiewicza nieopodal hotelu Bristol. Znajdź tę, która właśnie Ciebie oczaruje! (źródło: warsawtour.pl)

„Wars i Sawa”

Dawno temu Polskę pokrywała puszcza, pełna dzikiej zwierzyny, a ludzie mieszkali w maleńkich osadach. W jednej z nich, na brzegu Wisły, mieszkał młody, przystojny  i pracowity rybak Wars. Był dobrym człowiekiem dlatego szczęście mu sprzyjało, zawsze wracał z połowu z siecią pełną ryb. Wars bardzo lubił spędzać czas na wodzie, słuchać śpiewu ptaków, obserwować zwierzęta i otaczające go rośliny. Najbardziej lubił nocne wyprawy, gdy panował niezwykły spokój, a księżyc odbijał się w wodach Wisły. Pewnej nocy, gdy jak zwykle zepchnął łódź na wodę i zarzucił sieci, spośród wzburzonej wody wynurzyła się przepiękna dziewczyna. Rybak zamarł z zachwytu i wpatrywał się zdumiony, gdyż dziewczyna miała długie, złociste włosy, wielkie niebieskie oczy i... rybi ogon, pokryty srebrzystą łuską! Wars nie mógł uwierzyć własnym oczom, po chwili jednak przypomniał sobie opowieści, które słyszał w dzieciństwie, to była syrena! Nagle syrena podpłynęła bliżej brzegu                       i zaczęła śpiewać, nieświadoma tego, że podpatruje ją człowiek ukryty w wysokich trzcinach. Gdy Wars usłyszał jej głos,zakochał się bez pamięci. Od tej chwili na niczym nie mógł się skupić, czekając na kolejny nocny połów i spotkanie z syreną. A Syrena nie miała pojęcia ani o jego istnieniu, ani o uczuciu, które do niej żywił. Pewnej nocy, całkowicie zauroczony jej głosem, nieostrożnie wystawił głowę ponad trzciny, żeby lepiej się jej przyjrzeć. Zaskoczona jego widokiem syrena podpłynęła             i zagniewana zapytała: Dlaczego mnie podglądasz i podsłuchujesz? Jestem rybakiem, zaczął się tłumaczyć Wars. Wiem, kim jesteś, wiele razy widziałam cię na łodzi.  Wars  zaczął się tłumaczyć: Wiem, że nie powinienem cię podglądać, ale kiedy pierwszy raz cię ujrzałem, zakochałem się w tobie i nie mogę bez ciebie żyć.

Syrena popatrzyła na niego i westchnęła: Ja także cię pokochałam. Ale przecież tak bardzo się różnimy. Spojrzeli na siebie i zrozumieli, że są dla siebie stworzeni. Wtedy właśnie Sawa, bo tak miała na imię złotowłosa syrena przypomniała sobie pewną tajemnicę, jeśli syrena z wzajemnością zakocha się w człowieku, może na zawsze utracić swój rybi ogon i stać się kobietą. Wars natychmiast poprosił Sawę o rękę,       a ona zgodziła się zostać jego żoną. Razem wyszli na ląd. Z syreny opadła rybia łuska i w miejscu ogona pojawiły się nogi. Wkrótce odbyło się ich wesele. Wars i Sawa żyli długo i szczęśliwie, otoczeni miłością i wzajemnym szacunkiem. Ludzie na pamiątkę ich miłości postanowili nazwać osadę, w której mieszkali Warszawą: Wars + Sawa. Dziś nie ma śladu po rybackich chatach, lecz ludzie wciąż pamiętają o młodym rybaku   i pięknej syrenie. A Warszawa stała się stolicą Polski.                                                 (na podstawie utworu Wiery Badalskiej) 

Rozmowa na temat wysłuchanej, obejrzanej, legendy (legend). Wyjaśniamy co to jest – herb. Dziecko wypowiada się na temat bohaterów, ocenia ich postępowanie. Jeżeli wysłuchało, obejrzało więcej niż jedną może określić, która podobała mu się najbardziej i dlaczego. Słuchanie i oglądanie legend możemy rozłożyć na kilka dni    i wtedy spytać dziecko o wrażenia.

5. Oglądanie mapy Polski. Fizyczna mapa Polski. Dziecko ogląda mapę. Rodzic wyjaśnia, co oznaczają poszczególne kolory. Odszukują Wisłę, Bałtyk i Warszawę  wskazują miejscowość zamieszkania dziecka, szukają innych miejsc, którymi jest zainteresowane dziecka albo które już odwiedziły lub do, których planowany jest wyjazd.

6. Wspólne opowiadanie legendy sztafetowo, kiedy jedna osoba kończy, druga w tym miejscu zaczyna. Gdy jest to za trudne dla dziecka, osoba dorosła opowiada                          i przerywa, a dziecko dopowiada np. tylko jedno słowo.                                                                                                                       

7. Karta pracy, cz. 4, s. 29. Rysowanie po śladach rysunku Syreny i fal- dzieci starsze.                                     

8. Czytanie tekstu w książce. Książka (s. 72–73) samodzielnie albo z pomocą rodzica- dzieci starsze.

9. Praca plastyczna. Rysowanie ilustracji do wysłuchanej legendy- dziecko może rysować kredkami, mazakami, malować farbami lub stosować wszystkie te techniki. Proponuję możliwie duży format.                                                                                         

10. Wyszukiwanie w pomieszczeniu przedmiotów, rzeczy zaczynających się na głoski: w, s.                                                                                                                           

 11. „Co można tam robić?” Mapa Polski. Rodzic pokazuje na mapie określone rejony Polski, gdy nie mamy mapy, mówi w jakim miejscu się znalazły, np.: góry, jeziora, las, morze. Prosi, aby dziecko pokazało, co można robić w tych miejscach. Gdy w domu jest więcej osób chętnych do zabawy, jedna mówi dziecku na ucho, pokazuje na mapie tak, by inni nie widzieli, pozostałe osoby odgadują, gdzie dziecko może przebywać.                                                                                                                      

12. Podczas spacerów wskazywanie godła na budynkach państwowych; nazywanie, co się w nich znajduje (przedszkole, szkoła, poczta…)                                                         

13. Dzieci starsze. Modelowanie struktury dźwiękowej słów: kartoniki niebieskie, czerwone. Dziecko układa modele słów i określa ile jest samogłosek i ile spółgłosek w słowie. Dziecko może układać kartoniki tylko słysząc słowo, może również mieć kartonik z napisanym wyrazem. Np.    

                                                                               

     P     O       L      S      K       A

 

 

 

 

 

 

 

 

     S      Y       R      E      N        A

 

 

 

 

 

 

 

 

    H      E       R       B

 

 

 

 

 

 

 

         Zainteresowani Rodzice mogą zdjęcia prac plastycznych przesyłać na adres

         e- mailowy nauczycielek. Prace są umieszczane na stronie internetowej                przedszkola.